Porsche o włos przed Cadillakiem, Ferrari Kubicy trzecie

Przedsezonowe testy Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA WEC zostały zakończone. Przez dwa dni każdy zespół mógł jeździć przez 12 godzin po torze Lusail w Katarze. Na czele każdej z czterech sesji znalazło się Porsche.

Po tym, jak kliencki zespół Jota uplasował się na czele obu poniedziałkowych sesji, pałeczkę we wtorek przejął fabryczny zespół Porsche Penske Motorsport. W obu sesjach drugiego dnia Prologu WEC najszybsza była maszyna z numerem 5, a najlepszy czas wykręcił Frédéric Makowiecki.

Ostatnia, trzygodzinna sesja testowa, miała podobny przebieg do poprzedniej. Na samym początku poprzeczkę ustawili kierowcy Toyoty – po czterech okrążeniach na czele znajdował się Brendon Hartley w prototypie #8 z wynikiem 1:42,189. Sześć minut później ten wynik poprawił Jean-Éric Vergne w Peugeocie #93, a pół godziny później najlepszy czas całych testów ustanowił Makowiecki.

Francuz wykręcił wynik 1:40,404, który okazał się tylko o 0,054 sekundy lepszy od osiągnięcia Alexa Lynna w Cadillacu #2. Trzeci był Yifei Ye w Ferrari #83 od AF Corse, które będzie dzielić z Robertem Kubicą i Robertem Szwarcmanem.

W jednej sekundzie zmieściło się osiem załóg. Tuż za klienckim Ferrari uplasowali się dwaj fabryczni kierowcy – Antonio Giovinazzi w #51 i Antonio Fuoco w #50. Laurens Vanthoor był szósty w Porsche #6, pokonując dwa Peugeoty – Vergne’a w #93 i Stoffela Vandoorne’a w #94. Czołową dziesiątkę uzupełniły Porsche #99 ekipy Proton Competition oraz BMW #15.

Broniący tytułu mistrzowskiego zespół Toyoty uplasował się dopiero w drugiej dziesiątce. Najszybszym kierowcą japońskiego producenta był Brendon Hartley w aucie #8, który pojechał 1,693 sekundy wolniej od Makowieckiego. Całą stawkę hipersamochodów – bez dwóch Porsche ekipy Jota oraz Isotty Fraschini – dzieliło 2,152 sekundy.

W klasie LMGT3 najszybszy był Erwan Bastard w Astonie Martinie #777 ekipy D’Station Racing, przed Francesco Castellaccim w Ferrari #54 i Kelvinem van der Linde w Lexusie #78.

Przed zespołami WEC dzień przerwy przed weekendem 1812 kilometrów Kataru. Pierwsze treningi odbędą się w czwartek, a sam wyścig wystartuje w sobotę.