Druga runda Długodystansowych Mistrzostw Świata w sezonie 2024 odbywa się na torze Imola. Zespół Ferrari-AF Corse prowadził przez pierwszą godzinę rywalizacji.
Trzy Ferrari utrzymały prowadzenie na starcie, choć w nieco zmienionej kolejności. Liderem pozostawał ruszający z pole position Nicklas Nielsen, lecz Antonio Giovinazzi wyprzedził Roberta Kubicę, zapewniając obecność dwóch czerwonych maszyn na czele stawki.
Już w pierwszej szykanie doszło do karambolu, w którego centrum był Matthieu Vaxivière. Kierowca Alpine #36 obił się o Peugeota Paula di Resty i BMW #15 Marco Wittmanna – ci dwaj następnie obrócili się, zabierając z toru także drugiego Peugeota Nico Muellera. Kolizji nie uniknął także Jean-Karl Vernay, w którego Isottcie Fraschini utknął fragment dyfuzora innego samochodu. O ile większość zaangażowanych powróciła do rywalizacji, Vaxivière i di Resta spadli z okrążenia lidera, a Wittmann wyjechał z boksów dopiero po kilkudziesięciu minutach.
Prancing Horses lead the way as WEC 6 Hours of Imola Explodes in to Action!#WEC #6HImola #Rolex pic.twitter.com/p0PtWB8h1H
— FIA World Endurance Championship (@FIAWEC) April 21, 2024
Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, po zjeździe którego Nielsen zabrał się za budowanie przewagi na czele stawki. O ile kierowca Ferrari #50 wykręcił kilka najszybszych czasów okrążenia, Giovinazzi był w stanie wykorzystać sytuację na torze, by pozostać w bliskim kontakcie ze swoim zespołowym kolegą. Taka sytuacja utrzymywała się aż do końca pierwszej godziny, na która przypadła pierwsza runda zjazdów na tankowania.
W klasie LMGT3 prowadzenie utrzymał Aleksandr Małychin w Porsche #92. Jego zespołowy kolega Yasser Shahin również był uwikłany w zamieszanie na starcie i stracił prawie 25 minut w alei serwisowej. Problemy techniczne miała startująca z piątej pozycji Sarah Bovy, w której Lamborghini zespołu Iron Lynx doszło do awarii czujnika momentu obrotowego.
Wyścig 6 godzin Imoli potrwa do godziny 19.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!