Dwa ostatnie wyścigi zorganizowane na torach ulicznych przyniosły nieco niespodziewanych rezultatów i pokazały znaczną przewagę Red Bulla nad Mercedesem. Podstawowe pytanie, które zadają sobie kibice F1 to czy jest to trwała tendencja czy wpływ nietypowych torów w Monako i Baku. Odpowiedzi dostarczy wyścig we Francji.
Poprzednio w F1:
- Mercedes totalnie zdominował oba wyścigowe weekendy po powrocie F1 na Paul Ricard w 2018 i 2019 roku. Jego kierowcy wygrywali wszystkie sesje i dwa razy zajęli pierwszy rząd na starcie.
- Po pokazaniu faworyzowanemu Red Bullowi miejsca w szeregu w pierwszych wyścigach sezonu 2021, Mercedes zaliczył brutalne zderzenie z rzeczywistością, podczas dwóch wyścigów ulicznych, gdzie zdobył w sumie 7 punktów. Dwóch tak słabych występów z rzędu Mercedes nie miał od początku współpracy z Lewisem Hamiltonem.
- Sergio Perez od początku mówił, że zrozumienie nowego samochodu Red Bulla zajmie mu dużo czasu. W kilku wyścigach nieco zawiódł, nie wspierając Maxa Verstappena w walce z Mercedesami. Jednak podczas ostatniego wyścigu w Baku dotrzymywał Maxowi tempa przez cały wyścig i odziedziczył po nim zwycięstwo, gdy ten odpadł po uszkodzeniu opony, robiąc dokładnie to, na co liczył od dawna szukający drugiego dobrego kierowcy zespół. Perez stał się tym samym pierwszym w hybrydowej erze zawodnikiem, który wygrał dla dwóch różnych zespołów.
- Ferrari przed sezonem celowało w trzecie miejsce wśród konstruktorów, co wydawało się ambitnym planem po katastrofalnym sezonie 2020. Jednak niespodziewanie Charles Leclerc wygrał kwalifikacje podczas obydwu ulicznych wyścigów w Monako i Azerbejdżanie, potwierdzając, że zespół powraca do formy. Ferrari wyszło po Grand Prix Azerbejdżanu na trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, o dwa punkty przed McLarenem, po raz pierwszy w sezonie.
- Po solidnym początku sezonu, Alpine zostało przyćmione na obu ulicznych torach przez AlphaTauri i Astona Martina, które to teamy w Baku niespodziewanie zaliczyły finisz na podium, dzięki świetnej postawie Pierre’a Gasly’ego i Sebastiana Vettela. Spadek formy na torach ulicznych kosztował Alpine stratę dwóch pozycji w klasyfikacji konstruktorów.
Pytania przed Grand Prix Francji:
- Czy Mercedes powróci? Kiedy wydawało się, że nie może być gorzej niż w Monako, nastąpiło Baku. Mercedes jest pod presją i z pewnością podejmie wyzwanie we Francji. Dorobek punktowy z ostatnich dwóch wyścigów wygląda bardzo źle, ale trzeba pamiętać, że Valtteri Bottas walczył o pole position w Monako, a Hamilton był bliski zwycięstwa w Baku. Mercedes nadal ma potencjał do wygrywania i Paul Ricard wydaje się idealnym miejscem, by o tym przypomnieć.
- Czy Perez utrzyma formę? W poprzednich latach Grand Prix Francji nie było zbyt szczęśliwe dla Sergio Pereza. Jeśli tu wypadnie dobrze, nie można będzie przypisać tego faktowi, że lubi ten tor. Ten wyścig pokaże na ile rzeczywiście Perez oswoił się już z nowym samochodem i czy jest już w stanie prezentować w nim pełnię swoich możliwości.
- Czy Ferrari wróciło na dobre? Lando Norris z McLarena wciąż jest daleko przed kierowcami Ferrari w klasyfikacji, ale walka w klasyfikacji konstruktorów robi się coraz bardziej zacięta Oba zespoły mogą stoczyć bezpośredni pojedynek na torze. Jeśli Ferrari uda się kontynuować dobrą passę, to właśnie ten zespół stanie się faworytem do zajęcia trzeciego miejsca w klasyfikacji konstruktorów.
- Czy Alpine powróci do formy w domowym wyścigu? To ważny dla Alpine wyścig ze względów wizerunkowych. Dobry występ w domowym wyścigu uspokoiłby atmosferę i pozwolił skupić się na przyszłym sezonie. Rosnąca forma Alonso i nowy trzyletni kontrakt Ocona pozwalają patrzeć w przyszłość z optymizmem, ale porażka z, również szybko robiącymi postępy, zawodnikami AlphaTauri i Astona Martina przed własną publicznością byłaby trudna do przełknięcia.
- Czy możemy liczyć na tradycyjne transferowe lato? Ten sezon transferowy może skończyć się bardzo szybko. Kluczem do niego jest wybór Mercedesa między Valtterim Bottasem a George’em Russellem. Za pierwszym przemawia nie zmienianie zwycięskiego składu i dobroczynna rola stabilizacji i spokoju. Za drugim patrzenie w przyszłość, także tą już bez Hamiltona. Czy już w przyszłym roku Mercedes zdecyduje się na zmianę? To z pewnością będzie tematem ożywionych spekulacji przez najbliższe tygodnie. Jeśli wybiorą Bottasa ten sezon transferów może przejść do historii jako najmniej ciekawy. Prawie w żadnym z zespołów nie zanosi się na zmiany. Ożywić go może tylko przejście Russella do Mercedesa i pojawienie się Bottasa na rynku kierowców do wzięcia.
Informacje przed weekendem:
- Na większości toru nawierzchnia została wymieniona.
- Wymieniono nawierzchnię również na wjeździe do alei serwisowej do wysokości pierwszego garażu.
- Bariera oddzielająca prostą startową oraz wjazd do alei serwisowej została wydłużona o około 15 metrów.
- Na torze Paul Ricard kierowcy będą mieć do dyspozycji dwie strefy DRS. Punkt detekcji do pierwszej z nich znajdzie się 75 metrów przed zakrętem 7, a strefa aktywacji rozpocznie się 170 metrów po tym zakręcie. Punkt detekcji do drugiej strefy zostanie ulokowany w zakręcie 14, a aktywacja rozpocznie się na prostej startowej, 115 metrów po ostatnim, 15. zakręcie.
Najważniejsze fakty:
- Będzie to 61. wyścig Formuły 1 o Grand Prix Francji. Wyścig zadebiutował w mistrzostwach jako przedostatnia runda inauguracyjnego sezonu 1950. Za wyjątkiem 1955 roku, kraj ten był obecny w kalendarzu do sezonu 2008. Następnie, po 10-letniej nieobecności, powrócił on do kalendarza w 2018 roku, zaś ubiegłoroczna edycja nie odbyła się z powodu pandemii.
- Circuit Paul Ricard był organizatorem wyścigu F1 16 razy: w 1971, 1973, 1975-76, 1978, 1980, 1982-83, 1985-90 oraz w latach 2018-19.
- Francuski wyścig odbywał się również na sześciu innych torach: Reims (1950-51, 1953-54, 1956, 1958-61, 1963, 1966), Rouen (1952, 1957, 1962, 1964, 1968), Clermont-Ferrand (1965, 1969-70, 1972), Le Mans (1967), Dijon (1974, 1977, 1979, 1981, 1984) oraz Magny Cours (1991-2008).
- Michael Schumacher jest kierowcą, który odniósł największy sukces w Grand Prix Francji, odnosząc w nim osiem zwycięstw – wszystkie na Magny Cours. Dwukrotnie wygrywał w zespole Benetton w 1994 i 1995 roku, a także sześciokrotnie w barwach Ferrari w sezonach 1997, 1998, 2001, 2002, 2004 i 2006. Osiem wygranych Schumachera w Grand Prix Francji jest rekordem pod względem liczby triumfów w danym wyścigu, a współdzieli go Lewis Hamilton, który ośmiokrotnie zwyciężał w Grand Prix Węgier.
- Hamilton wygrał obie poprzednie edycje wyścigu we Francji od momentu powrotu rundy do kalendarza w 2018 roku. Jeśli w niedzielę odniesie trzeci triumf, będzie to 16. grand prix, w którym ma co najmniej trzy zwycięstwa. Hamilton wygrywał oba poprzednie Grand Prix Francji po starcie z pole position.
- Ferrari to z kolei konstruktor z największym sukcesem w Grand Prix Francji. Kierowca włoskiej marki stawał na najwyższym stopniu podium 17 razy. Po pierwsze zwycięstwo we Francji Ferrari sięgnęło w 1952 roku na torze Rouen za sprawą Alberto Ascariego, a ostatnim triumfatorem jest Felipe Massa, który wygrał wyścig na Magny Cours w sezonie 2008 roku. Na drugim miejscu w klasyfikacji liczby zwycięstw przez konstruktorów jest Williams, który triumfował ośmiokrotnie, a trzeci jest Lotus z dorobkiem siedmiu wygranych.
- Wszyscy tegoroczni debiutanci mają doświadczenie związane z torem Paul Ricard. Yuki Tsunoda z AlphaTauri ścigał się tu w 2019 roku w Formule 3, a także w Euroformule, w której zajął drugie miejsce w pierwszym wyścigu oraz szóstą lokatę w drugim wyścigu. Mick Schumacher z Haasa rywalizował na tym obiekcie w Formule 2 w 2019 roku, zaś jego zespołowy kolega Nikita Mazepin startował w Le Castellet w 2016 roku w europejskiej Formule 3, w 2018 roku w serii GP3, gdzie wywalczył drugie miejsce w wyścigu głównym, a także w sezonie 2019 w Formule 2. Ubiegłoroczny debiutant, Nicholas Latifi z Williamsa, ścigał się we Francji w Formule Renault 3.5 (2014 r.) oraz w Formule 2 w sezonach 2018 i 2019.
Trening 1: piątek o 11:30
Trening 2: piątek o 15:00
Trening 3: sobota o 12:00
Kwalifikacje: sobota o 15:00
Wyścig: niedziela o 15:00
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej FIA
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.