Aktualny kierowca zespołu Scuderia Ferrari Carlos Sainz Jr według najnowszych doniesień australijskiego serwisu AutoAction, miał podpisać przedwstępną umowę z zespołem Sauber. Szwajcarski zespół od sezonu 2026 zostanie w całości przejęty przez niemieckiego producenta – markę Audi.
Hiszpan z zespołem Ferrari jest związany od sezonu 2021, gdzie zajął miejsce Sebastiana Vettela i jest partnerem Charlesa Leclerca. Przed sezonem 2023 Sainz podpisał drugą umowę z włoskim zespołem, która gwarantuje Madrytczykowi starty do końca 2024, ale coraz częściej pojawiają się informacje o tym, że kierowca z numerem 55 nie jest zadowolony ze swojej pozycji i zaczyna rozglądać się za innymi opcjami, które gwarantowałyby status kierowcy nr 1.
Jak donosi serwis Auto Action, podczas Grand Prix Belgii Sainz rozmawiał z australijskim portalem w sprawie swojej przyszłości i jednoznacznie zaznaczył swoje stanowisko: „Wolę zaczynać sezon, wiedząc już, gdzie będę w następnym roku”
– powiedział Hiszpan. „Ponieważ usuwa to rozproszenie uwagi, które zawsze wiąże się z negocjowaniem nowego kontraktu, kiedy musisz być w pełni skoncentrowany na tym, co robisz na torze i na pracy, którą musisz wykonać z zespołem, z którym obecnie jesteś. To jedyny sposób na postęp”
.
„Chociaż jest jeszcze wcześnie, a koniec sezonu jest za około cztery miesiące, to prawda, że kiedy te mistrzostwa się zakończą, w pełni skupię się na uporządkowaniu swojej przyszłości. Celem jest wejście do mistrzostw 2024 bez obaw o to, a mój kontrakt na przyszłość jest już podpisany i zapieczętowany”
.
Auto Action przekazał informacje, że w trakcie rozmowy Sainz powiedział, iż podpisał wstępną umowę z Audi od sezonu 2025, choć nie jest to wiążący kontrakt. W F1 takie praktyki są powszechnie stosowane, a samo Ferrari zwykle ma mieć trzech lub czterech kierowców z takimi umowami, aby mieć pierwszeństwo przed innymi zespołami w razie zajścia potrzeby.
Jasna deklaracja ze strony Team Sainz
Po pojawieniu się tych informacji w sieci, otoczenie kierowcy szybko zdementowało tę kwestię podkreślając, że priorytetem Sainza jest pozostanie w Ferrari i skupienie swojej przyszłości na zespole z Maranello: „Plan [A] to Ferrari. Plan B to Ferrari, a plan C również pozostaje Ferrari”
– poinformowała jedna z osób z „Team Sainz”, włoskiemu motorsportowi.
Już na wcześniejszym etapie sezonu 2023 F1, Frederic Vasseur zapowiadał, iż wszelkie sprawy kontraktowe nie będą załatwiane w trakcie obecnej kampanii, ze względu na pełne skupienie się na obecnym sezonie. Francuz w międzyczasie zdementował również spekulacje, iż Alex Albon jest przymierzany, jako zastępca Sainza w Ferrari. Wielce prawdopodobne jest, iż na oficjalne stanowisko włoskiego zespołu w sprawie kontraktów swoich kierowców, przyjdzie poczekać tifosi przynajmniej do listopada, kiedy odbędzie się ostatni wyścig sezonu w Abu Zabi.
Źródło: autoaction.com.au
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.