Lewis Hamilton będzie uczestniczył w hołdzie dla Ayrtona Senny podczas Grand Prix São Paulo w 2024 roku, upamiętniając 30. rocznicę śmierci legendarnego kierowcy.
Podczas tragicznego weekendu Grand Prix San Marino w 1994 roku, w wyniku wypadków na torze, zginęli Ayrton Senna oraz debiutujący w Formule 1 Roland Ratzenberger. Rubens Barrichello także doznał poważnego wypadku w treningu, jednak na szczęście wyszedł z niego z lekkimi obrażeniami. Incydent ten zapoczątkował jeden z najciemniejszych rozdziałów w historii Formuły 1.
Kwalifikacje do Grand Prix San Marino w 1994 roku zakończyły się tragicznie, gdy austriacki debiutant Roland Ratzenberger zginął po tym, jak jego przednie skrzydło utknęło pod kołami i uderzył w betonową ścianę z ogromną siłą. Ayrton Senna, głęboko poruszony tą tragedią, zamierzał uczcić Ratzenbergera, niosąc austriacką flagę, jeśli zdobędzie zwycięstwo. Niestety, podczas wyścigu Senna również zginął, uderzając w ścianę przy dużej prędkości, co zakończyło jego życie.
Grand Prix San Marino z 1994 roku to jedno z najciemniejszych wydarzeń w historii Formuły 1, ale dziedzictwo Ayrtona Senny trwa. W 2024 roku podczas Grand Prix São Paulo odbędzie się impreza Senna Sempre, w której udział wezmą legendy F1, w tym Lewis Hamilton, który uzyskał honorowe obywatelstwo Brazylii w 2022 roku, jest wielkim fanem Senny.
Z informacji przekazanych przez brazylijskie media wynika, że Lewis Hamilton ma wziąć udział w hołdzie dla Ayrtona Senny, wykonując pokazowy przejazd McLarenem MP4/5B na Interlagos. Wydarzenie Senna Sempre odbędzie się w sobotę o 21:00, po zakończeniu oficjalnych aktywności na torze.
W kolumnie dla BBC w 2014 roku Hamilton wyraził swoje uznanie dla Senny i nazwał legendę Formuły 1 „prawdziwym bohaterem”
.
Powiedział: „Wszyscy kochają zwycięzców. Tak po prostu działa świat.
Ayrton Senna był jednym z największych zwycięzców, jakich ten sport kiedykolwiek miał. Jednak bardziej niż to, był prawdziwym bohaterem – ikoniczną postacią, która inspirowała ludzi z całego świata. Miał ogromny wpływ na mnie, gdy dorastałem. Zacząłem oglądać Formułę 1 z moim tatą, gdy miałem zaledwie cztery lub pięć lat. Uwielbiałem samochody. W tamtym czasie Senna i Alain Prost byli liderami stawki i od razu zwrócili moją uwagę. Ayrton zawsze był bardzo opanowany i chłodny, kiedy udzielał wywiadów po wyścigu. Poza tym dzieci przyciągają kolory, a ja uwielbiałem pomarańczowo-białą kolorystykę McLarena oraz żółty kask Ayrtona. Zacząłem go obserwować i śledzić jego sukcesy, a gdy trochę dorosłem, zacząłem chcieć wiedzieć więcej o tym gościu”.
Podkreślając to, co najbardziej podziwiał w Sennie, Hamilton dodał: „To, że Senna był po prostu zapalonym kierowcą wyścigowym, było dla mnie najważniejsze. Naprawdę mogę się z tym utożsamić. Dokładnie tak się czuję. Dlatego czuję, że mam z nim pewną więź od dziecka. Chcę ścigać się i czuję, że był jednym z nielicznych prawdziwych kierowców, jakich kiedykolwiek widziałem”.
W swojej karierze Ayrton Senna trzykrotnie sięgnął po tytuł mistrza świata. Wygrał 41 wyścigów i 80 razy stał na podium. Na swoim koncie ma także 65 pole position.
Źródło: planetf1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.