Leclerc z pole position do domowego Grand Prix Monako

Charles Leclerc wywalczył pierwsze pole startowe do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Monako. Obok niego ustawi się Carlos Sainz Jr, a z trzeciego pola ruszy Sergio Pérez, choć mechanicy zarówno Ferrari i Red Bulla będą musieli popracować nad naprawą ich bolidów po incydencie z końcówki Q3.

Q1

Pogoda w momencie rozpoczęcie kwalifikacji była dość pochmurna, lecz nic nie wskazywało na ewentualne opady w trakcie walki o pole position. Temperatury były jednak dość wysokie – temperatura powietrza wynosiła 25°C, a asfalt rozgrzany był do 47°C.

Po zapaleniu się zielonego światła na końcu alei serwisowej na tor natychmiast wyjechała spora grupa kierowców – jako ostatni pojawili się zawodnicy Ferrari, którzy próbowali znaleźć swoje miejsce na tym ciasnym ulicznym obiekcie ulicznym. Wszyscy kierowcy postanowili na pierwsze przejazdy na miękkie opony Pirelli, które oferują największą przyczepność.

Czas otwarcia ustanowił Kevin Magnussen z Haasa – 1:17,061, lecz szybko on został zepchnięty między innymi przez Lando Norrisa z McLarena, który ustanowił 1:15,800. Mimo to nie były to jeszcze najszybsze rezultaty, których mogliśmy się spodziewać, a które mogły nadejść ze strony Red Bulla oraz Ferrari. To właśnie duet Red Bulla uplasował się na czele zestawienia po swojej pierwszej próbie: Max Verstappen uzyskał 1:14,295, zaś jego zespołowy kolega Pérez był wolniejszy od Holendra o 0,074 sekundy, plasując się na drugim miejscu. Trzeci Lewis Hamilton miał natomiast już sekundę straty.

Kiedy mogło się wydawać, że czołówka będzie należeć tylko do Red Bulla i Ferrari, ogromną ewolucję toru wykazał między innymi Fernando Alonso z Alpine, który przez chwilę był najszybszy, a także Magnussen, który był trzeci. Pérez wkrótce uzyskał najlepszy czas – 1:13,292, a jego rezultat co do tysięcznej części sekundy wyrównał Sainz. Na trzecią lokatę awansował z kolei Verstappen. Leclerc, który narzekał na to, że nie jest w tej samej turze okrążeń co reszta kierowców, na 9 minut przed końcem był w stanie wysunąć się na czoło tabeli z czasami, ustanawiając 1:12,539, zaś Verstappen na swojej następnej próbie przesunął się na drugą lokatę, tracąc do rywala w walce o tytuł 0,054 sekundy.

Szybka poprawa warunków na torze sprawiała, że żaden z kierowców z czołówki nie zamierzał spoczywać na laurach. Leclerc pozostał na torze, aby na mniej niż 7 minut przed końcem zejść na 1:12,569, a jego zespołowy kolega Sainz wskoczył na drugie miejsce ze stratą 0,047 sek.

Kiedy Leclerc na ponad dwie minuty przed końcem pojechał najszybciej w pierwszym sektorze, sesja została przerwana czerwoną flagą. Spowodował ją Yuki Tsunoda, który w szykanie po wyjeździe z tunelu uderzył w barierę i doznał przebicia opony, a marshalle musieli usunąć z toru odłamki z bolidu AlphaTauri. Przerwa była jednak stosunkowo krótka.

Tsunoda clips the barrier on the entry to the Nouvelle Chicane and it triggers a red flag

The session will resume shortly with just under three minutes to go#MonacoGP #F1 pic.twitter.com/JWWiFPJkbb

— Formula 1 (@F1) May 28, 2022

Zgodnie z oczekiwaniami, podczas wznowienia zrobiło się niezwykle tłoczno na wyjeździe z alei serwisowej, a niektórzy kierowcy musieli czekać aż kilkadziesiąt sekund na wyjazd. Kierowcy Ferrari pozostali na pierwszych dwóch miejscach, Russell umocnił się na trzeciej lokacie, czwarty wynik ustanowił Esteban Ocon, a piąty rezultat odnotował Lando Norris.

W Q1 odpadli: Alex Albon, Pierre Gasly, który nie zdążył rozpocząć swojego okrążenia przed flagą w szachownicę, Lance Stroll, Nicholas Latifi oraz Guanyu Zhou.

Q2

Tym razem na czele kolejki z alei serwisowej jako pierwszy wyjechał Verstappen, a za nim wyjechali między innymi Sainz oraz Pérez. To właśnie Verstappen jako pierwszy przejechał okrążenie, uzyskując czas 1:12,551, lecz to jego zespołowy kolega, Pérez, był szybszy od Holendra aż o pół sekundy, schodząc na 1:12,059. Między duetem Red Bulla wkrótce znaleźli się kierowcy Ferrari, którzy do najszybszego Meksykanina tracili bardzo niewiele – Sainz 0,015, a Leclerc 0,033 sekundy.

Na 7 minut przed końcem Pérez jako pierwszy zszedł poniżej bariery 1:12 z czasem 1:11,954, lecz Leclerc pojechał jeszcze szybciej, pokonując kierowcę Red Bulla z wynikiem 1:11,864. Ten rezultat pozostał najlepszy już do samego końca Q2. Norris był w stanie awansować na czwarte miejsce, spychając Verstappena na piątą lokatę, lecz Holender w samej końcówce powrócił na czwarte miejsce, choć nadal tracąc do Péreza.

Czołowe pozycje były zarezerwowane dla Ferrari i Red Bulla, a w końcówce trwała zacięta walka o wywalczenie awansu do Q3. W ostatniej sesji kwalifikacyjnej nie pojawili się: Yuki Tsunoda, Valtteri Bottas, Kevin Magnussen, Daniel Ricciardo oraz Mick Schumacher.

Q3

Tym razem po pokazaniu zielonej flagi jako pierwszy na tor wyjechał Leclerc, który chciał przełamać swoją klątwę w domowym wyścigu. Monakijczyk ustawił poprzeczkę na 1:11,376, mając po swojej próbie 0,225 sekundy nad zespołowym kolegą – Sainzem. Trzeci czas uzyskał Pérez, będąc ponownie szybszym od Verstappena, tym razem o 0,037 sek. Piąty Norris tracił do lidera już sekundę, jednak jego okrążenie było lepsze od duetu Mercedesa – Hamiltona i Russella, którzy znajdowali się na szóstym i siódmym miejscu. Przed tych trzech kierowców wysunął się jednak Fernando Alonso, który nieco później wyjechał z garażu, a jego próba była lepsza o 0,2 sekundy od Norrisa.

Po szybkiej wizycie w alei serwisowej, gdzie kierowcy otrzymali nowe komplety miękkich opon, rozpoczęła się ostateczna walka o pole position. Verstappen na swojej pierwszej próbie nie był w stanie się poprawić, w przeciwieństwie do Norrisa, który powrócił na piąte miejsce, wyprzedzając w tabeli Alonso.

Kiedy Leclerc rozpoczął swoje ostatnie szybkie okrążenie i uzyskał najlepszy czas w pierwszym sektorze, jadący za nim Pérez rozbił się o barierę w ostatnim zakręcie przed wjazdem do tunelu, uderzając tyłem swojego RB18. Sainz, który podążał za Meksykaninem, zbyt późno zauważył żółtą flagę i mocno zawadził o bolid Red Bulla, zaś obaj kierowcy całkowicie zablokowali tor.

In the dying seconds Perez hits the barriers at Portier and Sainz can't avoid contact#MonacoGP #F1 pic.twitter.com/EpNO9CnhBl

— Formula 1 (@F1) May 28, 2022

W tym samym czasie, w oddzielnym incydencie Alonso zblokował przednie opony na hamowaniu jeszcze przed nawrotem i rozbił przód swojego Alpine.

W ten sposób Leclerc pozostał na pierwszym miejscu i wywalczył pole position do domowego Grand Prix Monako. Obok niego ustawi się Sainz, jeśli mechanikom Ferrari uda się skutecznie naprawić samochód, a na trzecim polu ustawi się Pérez, jeśli jego inżynierowie również poradzą sobie z pracami przy bolidzie Meksykanina. Czwarty czas w kwalifikacjach uzyskał Verstappen, piąty był Norris, szósta lokata przypadła Russellowi, a czołową dziesiątkę zamknęli Alonso, Hamilton, Vettel oraz Ocon.

Wyścig rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15:00.