Leclerc z pole position do Grand Prix Azerbejdżanu

Charles Leclerc wywalczył na ulicach Baku czwarte z rzędu pole position i do Grand Prix Azerbejdżanu ruszy z czoła stawki. Obok niego ustawi się Sergio Pérez, zaś z trzeciego pola ruszy jego zespołowy kolega z Red Bull Racing, Max Verstappen.

Q1 

Jako pierwszy do wyjazdu na tor ustawił się Lando Norris, a za nim kierowcy Alpine i Pierre Gasly. Pozostali ustawiła się za nimi w kolejkę, aby dobrze wyczuć zmieniające się warunki na torze przez spadającą temperaturę. Haas, który ma swoje boxy na końcu alei serwisowej, nie jako wypchał swoich kierowców do kolejki przed innych, co sędziowie ostatecznie uznali za niedozwolone.

Lando Norris na swoim pierwszym pomiarze przejechał okrążenie w 1:45,061 i szybko pozycję zabrali mu kierowcy Alpine. Estebana Ocona i Fernando Alonso rozdzielił po chwili Daniel Ricciardo z czasem 1:44,734. Prowadzenie Oconowi odebrał Sergio Pérez z czasem 1:43,198, ale później szybszy od Meksykanina o 0,260 sekundy okazał się Max Verstappen. Po swoich pierwszych okrążeniach pomiarowych kierowcy Ferrari znaleźli się na trzecim i czwartym miejscu, ale za chwilę George Russell rozdzielił duet z Maranello.

Na następnym okrążeniu pomiarowym Carlos Sainz Jr. uplasował się za Verstappenem na drugim miejscu z czasem 1:42,957. Po chwili Holendra wyprzedził jednak Charles Leclerc. Na kolejnym szybkim okrążeniu prowadzenie Monakijczykowi odebrał Pérez, którego z pierwszej pozycji zepchnął ostatecznie szybszy o 0,011 sekundy Verstappen. 

Kontakt Lance’a Strolla z barierką w siódmym zakręcie chwilowo spowodował żółte flagi, ale samochód Kanadyjczyka na szczęście wyszedł bez szwanku. Radość nie trwała jednak długo, bo po chwili Stroll rozbił się w zakręcie numer 2, tracą przednie skrzydło i przebijając oponę. Pojawiły się czerwone flagi i sesja kwalifikacyjna została wstrzymana. Po powrocie na tor pojawiło się ryzyko, że nie wszyscy kierowcy zdążą na swoje pomiarowe okrążenia. Nikt nie chciał być pierwszy, ale też nikt nie chciał być ostatni. Powstały przepychanki i walka o pozycję na torze, co ostatecznie zepsuło start kierowcom Haasa i McLarena. Czołówka w ogóle nie wyjechała na tor, aby nie ryzykować uszkodzeń podczas zamieszania.

Ostatecznie Gasly poprawił się, zajmując piątą pozycję z czasem 1:43,268, a Valtteri Bottas zepchnął do strefy spadkowej Kevina Magnussena. Poza Duńczykiem do drugiej części kwalifikacji awansu nie wywalczyli: Mick Schumacher, Alex Albon, Nicholas Latifi i Lance Stroll.

Stroll is ok but there is debris strewn across the track

The Q1 clock has stopped with 2m 30s remaining ⏱#AzerbaijanGP #F1 pic.twitter.com/VJFWfMue9W

— Formula 1 (@F1) June 11, 2022

Q2

W Q2 jako pierwsi na torze pojawili się kierowcy Red Bulla. Sergio Pérez przejechał swoje pierwsze pomiarowe okrążenie z czasem 1:42,258, jednak Max Verstappen okazał się od niego trochę szybszy i odebrał prowadzenie Meksykaninowi. Niezłe okrążenie pojechał też Gasly, plasując się na trzecim miejscu z 0,902 sekundy straty do Holendra. Po chwili czas Verstappena zdołał przebić Carlos Sainz Jr., przejeżdżając okrążenie w 1:42,088. Natomiast zaraz za Hiszpanem znalazł się Leclerc ze stratą 0,094 sekundy.

Sebastian Vettel wywołał żółte flagi, blokując koła i uderzając w bariery w piętnastym zakręcie przez problemy przy hamowaniu. Samochód Niemca nie doznał jednak żadnych poważnych usterek. Pérez na swoim kolejny szybkim okrążeniu zdołał przebić czas Sainza i zająć pierwsze miejsce w tej części kwalifikacji. Za Meksykaninem z 0,091 sekundy straty znalazł się Leclerc.

Na sam koniec Q2 ponownie pojawiły się żółte flagi, które chwilowo spowodował Yuki Tsunoda, jednak na szczęście nie zaszkodziło to kierowcom Mercedesa, którzy byli wtedy na okrążeniu pomiarowym i ostatecznie zajęli szóste i siódme miejsce. W ostatnich sekundach ze strefy spadkowej starali się jeszcze wyratować kierowcy McLarena, jednak bezskutecznie. Poza Lando Norrisem i Danielem Ricciardo do Q3 nie awansował Valtteri Bottas, Guanyu Zhou i Esteban Ocon.

Rush hour in Baku! 😮#AzerbaijanGP #F1 pic.twitter.com/0K9zKHAKbb

— Formula 1 (@F1) June 11, 2022

Q3

W ostatniej części kwalifikacji pierwsi na torze pojawili się kierowcy Alpha Tauri i Fernando Alonso. Po okrążeniach pomiarowych pierwszej grupy kierowców, Galsy znalazł się na pierwszym miejscu z czasem 1:42,845, a tuż za nim pojawił duet Mercedesa. Po chwili prowadzenie Francuzowi odebrał Carlos Sainz Jr. z czasem 1:41,814, a za Hiszpanem ze stratą 0,047 sekundy znalazł się Leclerc. Na tych pierwszych okrążeniach pomiarowych obaj kierowcy Red Bulla znaleźli się dopiero za Ferrari.

Za drugim razem jako pierwszy na torze pojawił się Sainz, a Max Verstappen był zmuszony do wyjazdu na tor przed Pérezem, ponieważ Meksykanin miał opóźnienie przy wyjeździe z garażu. Hiszpan delikatnie otarł się o barierę i nie zdołał poprawić swojego czasu. Jednak świetne okrążenie pojechał Charles Leclerc, który zdołał wcisnąć się na pierwsze miejsce z czasem 1:41,359. Za Monakijczykiem uplasował się Verstappen, ale ostatecznie drugą pozycję zgarnął mu sprzed nosa Sergio Pérez. Tym samym Leclerc stał się jedynym kierowcą, który dwukrotnie w karierze wygrał kwalifikacje w Baku.

Wyścig o Grand Prix Azerbejdżanu odbędzie się w niedziele o 13.00.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!