Leclerc najszybszy na otwarcie weekendu przed Grand Prix Francji

Charles Leclerc uzyskał najlepszy czas okrążenia w pierwszym treningu na torze Paul Ricard. Za plecami Monakijczyka uplasowali się Max Verstappen i Carlos Sainz Jr.

W pierwszym treningu mogliśmy zauważyć dwie zmiany w składach kierowców. W środę przed rozpoczęciem weekendu na Paul Ricard zespół Mercedesa i Alfa Romeo poinformowały, że w w ich samochodach zasiądą kierowcy testowi.  Tym samym drugi raz w tym roku w oficjalnym treningu F1 pojawił się aktualny mistrz świata Formuły E – Nyck de Vries, który zastąpił Lewisa Hamiltona, a w zespole Alfy Romeo Robert Kubica wsiadł do samochodu Valtteriego Bottasa.

Podobnie jak w większości pierwszych wolnych treningów kierowcy rozpoczęli przejazdy na oponach miękkich i pośrednich. Pierwsze reprezentatywne czasy okrążeń na mieszance C4 uzyskał duet Red Bulla z Maxem Verstappenem na czele. Holender po kilkunastu minutach prowadził z czasem 1:34,981 i o ponad sekundę wyprzedzał Sergio Péreza.

Tempo chwilę później zaczął budować Leclerc, który wmieszał się między duet czerwonych byków, tracąc do Verstappena 0,8 sekundy, ale Checo odpowiedział okrążeniem o 0,3 sekundy  szybszym od Monakijczyka.

W międzyczasie o pierwszych problemach z samochodami zaczęli informować kierowcy McLarena i Alpha Tauri. Lando Norris w komunikacie radiowym narzekał na pedał gazu, natomiast Pierre Gasly zakomunikował o jakimś problemie z silnikiem, twierdząc, że „tak dłużej się jechać nie da”.

"I can't drive this. Engine problem"

Early problems for Pierre Gasly 😣#FrenchGP #F1 pic.twitter.com/8d7nY2lBWw

— Formula 1 (@F1) July 22, 2022

Problemów nie ustrzegł się za to Sergio Pérez. Meksykanin stracił kontrolę nad swoim samochodem w zakręcie nr 4, gdzie obracając się zniszczył opony na chropowatym poboczu obiektu Paul Ricard.

Checo gets in a spin as he gets to grips with Circuit Paul Ricard #FrenchGP #F1 pic.twitter.com/YzMQBsA05v

— Formula 1 (@F1) July 22, 2022

Po upływie połowy sesji na czoło stawki wskoczył Sainz, który na nowych oponach miękkich poprawił czas Verstappena o zaledwie 0,078 sekundy. Hiszpan z pewnością nie będzie w dalszej fazie weekendu skupiał się nad budowaniem tempa kwalifikacyjnego. Ferrari zainstalowało w samochodzie kierowcy z numerem 55 nową elektronikę sterującą, co na tym etapie sprawia, iż przyjmie karę +10 pozycji na starcie, a prawdopodobnie to nie koniec.

Na tempo Sainza odpowiedział Verstappen, który po rekordach w dwóch sektorach wskoczył ponownie na pierwsze miejsce z przewagą blisko ćwierć sekundy. Zaraz za plecami aktualnego mistrza świata znalazł się Leclerc, który po dobrze przejechanym trzecim sektorze ostatecznie stracił 0,083 sekundy.

Monakijczyk jednak po zjeździe do boku ponownie wyjechał na tor i poprawił czas Holendra. Kierowca Ferrari po rekordzie w trzecim sektorze objął prowadzenie z wynikiem 1:33,930 i ten czas okazał się ostatecznie najlepszy w FP1.