Alonso najszybszy w zmiennych warunkach podczas FP2

Fernando Alonso okazał się najszybszy podczas drugiego treningu przed Grand Prix Australii. Hiszpan w zmiennych warunkach pogodowych przejechał swoje najlepsze okrążenie w pierwszych minutach popołudniowej sesji, podobnie jak Charles Leclerc i Max Verstappen.

Podczas drugiego treningu warunki pogodowe były odmienne, niż w porannej sesji. Niebo nad Albert Park pokryły chmury, przez co temperatura otoczenia, jak i asfaltu spadła, a George Russell informował nawet o drobnych opadach deszczu.

Niska temperatura z pewnością nie pomogła Maxowi Verstappenowi w pierwszych minutach. Kierowca Red Bulla podobnie jak w pierwszym treningu zmagał się ze swoim samochodem i na dojeździe do pierwszego zakrętu nie opanował w pełni swojego RB19 i ściął pierwszy zakręt.

Max Verstappen, World Champion, race winner and expert lawn-mower ✨#AusGP #F1 pic.twitter.com/AVBnMbqZkP

— Formula 1 (@F1) March 31, 2023

To, co nie pomagało Holendrowi nie robiło większego wrażenia na jego zespołowym koledze. Sergio Perez, jako pierwszy postanowił skorzystać z miękkiej mieszanki i w pierwszych dwóch sektorach notował rekordowe czasy, ale w sekcji zakrętów 11-12 dojechał do Zhou, który jadąc znacznie wolniejszym tempem przyblokował Meksykanina.

Po kwadransie od rozpoczęcia sesji Russell ponownie poinformował o opadach deszczu, ale tym razem o większej intensywności. Na potwierdzenie jego słów, trybuny wokół parku Alberta zaczęły miejscami wypełniać się parasolkami.

W tym momencie większość zespołów zjechała do boksów, aby przeczekać przejściowe opady, ale inni, jak McLaren i Aston Martin postanowili zaryzykować szybko i sprawdzić tempo na miękkich oponach. Ta sztuka nie udała się w przypadku Fernando Alonso, który po okrążeniu zapoznawczym zjechał do pit lane, a Lando Norris po przestrzeleniu pierwszego zakrętu również porzucił swoją próbę.

Pushing to the limit 💪😳

Fernando Alonso is our fastest driver out on a wet track for FP2 thus far! #AusGP #F1 pic.twitter.com/DgStLQtlOA

— Formula 1 (@F1) March 31, 2023

Po kilku minutach warunki na mokrym torze postanowili sprawdzić kierowcy Ferrari namiękkich oponach. Charles Leclerc i Carlos Sainz Jr wyjechali na używanych kompletach opon C4, ale podobnie jak wcześniej Alonso i Norris schowali się w swoich garażach po okrążeniu zapoznawczym.

Inną strategię przyjął Mercedes, który jako pierwszy postanowił przetestować opony przejściowe w panujących warunkach, wypuszczając na nich na tor Lewisa Hamiltona. Siedmiokrotny mistrz świata jednak nie zdecydował się sprawdzać na nich tempa i nie rozpoczął mierzonego okrążenia na nich. W identyczna sytuacja powtórzyła się w przypadku Estebana Ocona. Warunki na torze były o tyle specyficzne, że opony miękkie, jak i przejściowe w żaden sposób nie były w stanie spełniać swojego zadania.

If you didn't know already, it's a bit wet out there 😆

✨ As demonstrated by Toto ✨#AusGP #F1 @MercedesAMGF1 pic.twitter.com/0bJoQo1TS5

— Formula 1 (@F1) March 31, 2023

Na 20 minut przed końcem nad całym torem padał już rzęsisty deszcz i w użyciu zdecydowanie przydane były opony przejściowe. Zdradliwe warunki przysporzyły kłopotów Lancowi Strollowi. Kierowca Astona Martina w przedostatnim zakręcie wpadł w poślizg przy małej prędkości i to uratowało go od uderzenia w barierę. Kanadyjczyk jednak ewidentnie szukał limitów na mokrej nawierzchni, ponieważ kilka minut później w trzecim zakręcie również nie opanował swojego AMR23 i odbył wycieczkę poza tor. Problemy napotkały w tym samym miejscu Lewisa Hamiltona, ale kierowca Mercedesa zdołał opanować swój samochód i mógł kontynuować jazdę.

It's a slippery slide out there 😲🛝💦#AusGP #F1 pic.twitter.com/ZEs0h1yCNq

— Formula 1 (@F1) March 31, 2023

Do końca sesji jedyną zmianą jaka zaszła było ustanie opadów deszczu, ale zbyt wolno przesychający tor nie pozwolił na ponowne wyjazdy kierowców na oponach miękkich.

Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.