Alex Albon powiedział, że odczuwa ból z powodu utraty roli kierowcy etatowego w Red Bull Racing na przyszły sezon, jednak zapowiedział walkę o powrót do stawki w 2022 roku.
W piątek Red Bull ogłosił podpisanie kontraktu na przyszły rok z Sergio Pérezem, który zastąpi Albona i będzie zespołowym partnerem Maxa Verstappena. Z kolei Albon będzie kierowcą rezerwowym stajni z Milton Keynes. Taj przeszedł do Red Bulla w ubiegłym roku podczas przerwy wakacyjnej przed Grand Prix Belgii, zamieniając się miejscami z Pierrem Gaslym, który powrócił do Toro Rosso.
„Nie mogę kłamać, to boli. Dałem z siebie wszystko, ale to nie wystarczyło”
– napisał Albon w poście zamieszczonym na swoim profilu na Instagramie.
„Chcę bardzo podziękować wam wszystkim, którzy wspierali mnie w tym roku, zwłaszcza moim fanom z Tajlandii. Biorąc pod uwagę różne opinie, zawsze chciałem, abyście mnie pchnęli przez to wszystko. Nie poddaję się. Poświęciłem ku temu całe moje życie i nie pozwolę, aby na tym się skończyło. Mam więcej do zaoferowania i skupiam się na powrocie w 2022 roku oraz na ponownym pomachaniu tajską flagą”
.
Będzie to pierwsza od wielu lat sytuacja, w której Red Bull sięgnął po kogoś spoza swoich juniorów. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce w 2007 roku, kiedy austriacki zespół podpisał kontrakt z Markiem Webberem, który zakończył swoją przygodę z Formułą 1 w tej samej ekipie na koniec sezonu 2013.
Źródło: the-race.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.