Przejście Fernando Alonso z Alpine do Astona Martina było dla wielu szokiem, ponieważ w sezonie 2022, gdzie kierowcami byli Lance Stroll oraz Sebastian Vettel, najwyższą pozycją było szóste miejsce.
Jednak to nie zraziło dwukrotnego mistrza świata F1 i ten dołączył do ekipy z Silverstone. Alonso rozpoczął sezon od zajęcia trzecie miejsca na podium, potem powtórzył to jeszcze dwukrotnie i wielu czekało na to, aż Hiszpan wygra. Zwycięstwo jednak nie nadeszło. Pomimo tego, kierowca Astona Martina uważa, że „jest lepszym kierowcą niż wtedy, kiedy zdobywał dwa tytuły mistrza świata z rzędu w Renault”
i że wygrana to tylko kwestia czasu.
„Czuję się dobrze. Wciąż czuję się młodo. Sporty motorowe różnią się od innych sportów. Myślę, że z wiekiem będziesz wygrywał, a nie przygrywał. Nie potrzebujesz sprawności fizycznej, aby przebiec więcej, wystarczy tylko nacisnąć pedał gazu”
– powiedział pewny siebie Alonso.
Sezon 2023 był rokiem, gdzie wiele osób zauważyło sporą zmianę w zachowaniu byłego kierowcy między innymi Ferrari. Hiszpan nauczył się zarządzać swoim wizerunkiem, został mistrzem portali społecznościowych – w tym młodzieżowego TikToka – i jak sam twierdzi, potrafi ugryźć się w język, kiedy wie, że jego słowa mogą wywołać kontrowersje i niepotrzebną wojnę w mediach.
O tym, jak dobry jest Alonso, napisał między innymi na platformie X Damon Hill, który przyznał, że „jeśli ktoś chce podpisać kontrakt ze świetnie zapowiadającym się kierowcą, i ma przed sobą wspaniałą przyszłość, to jest taki facet, który nazywa się Alonso, który obecnie jeździ jak stary mistrz”
.
W wywiadzie dla hiszpańskiego GQ Alonso przyznaje, że teraz, kiedy był w stanie być na podium, starał się bawić tą chwilą i cieszyć z każdego trzeciego czy drugie miejsca.
„Kiedy wszystko idzie dobrze, masz lepszy nastrój do wszystkiego i starasz się choć trochę cieszyć tą chwilą. Żałuję, że tak naprawdę nie cieszyłem się mistrzostwami świata i zwycięstwami, kiedy one przyszły”
– przyznaje kierowca Astona Martina. „Teraz gdy mogę cieszyć się podium, staram się dobrze bawić, bo nigdy nie wiadomo, kiedy one wrócą”
.
Alonso ma jednak jasny cel: wygrać i próbować zostać po raz trzeci mistrzem świata Formuły 1.
„Zwycięstwo to paliwo, którego sportowiec potrzebuje, aby kontynuować rywalizację, a teraz priorytetem jest zwycięstwo w F1 i próba zdobycia trzeciego tytułu”
.
A co Formule 1? Tutaj cel Hiszpana również jest jasny: powrót do Dakaru i próba jego wygrania.
„Kiedy F1 się skończy, bardzo chciałbym wrócić do Dakaru. Próba wygrania rajdu byłaby jasnym celem w mojej karierze, uzupełniłaby mnie, uszczęśliwiła. Sądzę, że pozostawiłaby niemal niespotykane dziedzictwo. Zwycięstwo w Formule 1, w wyścigach długodystansowych oraz w rajdach byłoby udanym uzupełnieniem kariery kierowcy wyścigowego”
– przyznał Alonso.
Źródło: revistagq.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.