Szef McLaren Racing Zak Brown ma pomysł na to, jak uatrakcyjnić wyścigi sprinterskie w Formule 1. Według Amerykanina, brakującym elementem jest strategia.
Podczas swojego ostatniego tegorocznego posiedzenia w Abu Zabi, Komisja Formuły 1 przy FIA zgodziła się co do konieczności wprowadzenia zmian w formacie weekendów sprinterskich. Decyzje w tej sprawie mają zapaść podczas pierwszego posiedzenia w 2024 roku.
„Nie sądzę, aby [sprinty] odejmowały blasku Grand Prix, ale uważam, że musimy – co właśnie robimy – przyjrzeć się formatowi”
– powiedział Brown. „Czy to oznacza odwróconą kolejność na starcie, czy to obowiązkowe pit-stopy, czy to supermiękkie opony, które zużywają się w połowie wyścigu, myślę, że musimy coś zrobić, aby urozmaicić wyścig”
.
„Myślę, że obowiązkowe pit-stopy byłyby dobre. Myślę też, że gdybyśmy mieli supermiękkie opony, które celowo zużywają się w połowie wyścigu, to zmuszałoby do decyzji, czy je zmienić czy nie”
.
„To w pewien sposób skondensowałoby [sprinty w] mini Grand Prix i sprawiło, żeby byłyby ciekawe, bo teraz nie ma strategii. Wyścig sprinterski polega po prostu na sprincie, więc myślę, że byłoby to interesujące”
.
W sezonie 2024 odbędzie się sześć wyścigów sprinterskich. Ich lokalizacje zostały niedawno ujawnione.
Źródło: tracklimitspod.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.