Lewis Hamilton powiedział, że jego rekordowe dziewiąte zwycięstwo w domowym Grand Prix Wielkiej Brytanii oraz 104. w karierze było dla niego wyjątkowo emocjonalne, a także myślał, że już nigdy nie wygra.
Kierowca Mercedesa najlepiej wykorzystał panujące warunki oraz dobraną strategię, aby odnieść zwycięstwo 945 dni od ostatniego triumfu, które miało miejsce w GP Arabii Saudyjskiej 2021. Pomimo rekordu, który czyni go najbardziej utytułowanym kierowcą w historii tego sportu, Hamilton przyznał po dzisiejszym zwycięstwie, że obawiał się, że już nigdy nie wygra i że może po prostu nie być już w stanie wygrywać.
„Między 2021 rokiem a dzisiaj były zdecydowanie dni, kiedy nie czułem się wystarczająco dobry, lub kiedy myślałem, że nie wrócę do tego miejsca, na którym jestem dzisiaj”
– powiedział Hamilton po triumfie na Silverstone.
„Nie mogę przestać płakać. Od 2021 roku, każdego dnia, wstawałem i starałem się walczyć, trenować, skupić się na zadaniu i pracować tak ciężko, jak tylko mogłem z tym niesamowitym zespołem. To było takie trudne, myślę, że dla każdego. Ważne jest, jak dalej się podnosić. Musisz dalej kopać głęboko, nawet gdy czujesz, że jesteś na dnie”
.
„Ważne jest, że mam wokół siebie wspaniałych ludzi, którzy mnie wspierają. Mój zespół, za każdym razem, gdy się pojawiam i widzę ich zaangażowanie, naprawdę mnie motywuje do robienia tego samego. Również moi fani, gdy ich widzę na całym świecie, tak mnie wspierali. Wielkie podziękowania dla wszystkich w fabryce. A wszystkich tutaj - kocham was”
.
„To mój ostatni wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii z tym zespołem, więc bardzo chciałem wygrać go dla nich, ponieważ ich kocham. Doceniam ich tak bardzo za całą ciężką pracę, jaką włożyli przez te lata”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.