Nowy kierowca Williamsa, Franco Colapinto, nie ukrywał zadowolenia po zakończeniu piątkowych treningów na torze Monza. Argentyńczyk, który w ostatniej chwili objął rolę kierowcy etatowego na pozostałe 9 wyścigów sezonu, aby zastąpić Logana Sargeanta, stwierdził, że jest dumny ze swojego pierwszego takiego występu..
Colapinto stanął przed nie lada wyzwaniem, mając ograniczony czas na przygotowania w symulatorze przed swoim debiutanckim weekendem w bolidzie FW46. Mimo to, w obu sesjach treningowych zdołał przejechać znaczną liczbę okrążeń, uniknął poważniejszych błędów, a jedynie dwukrotnie zaliczył wizyty na poboczu. W obu sesjach zajął 17. miejsce w tabeli, przy czym w FP2 stracił tylko dwie 0,2 sekundy do kolegi z zespołu, Alexa Albona.
„To było świetne, jestem naprawdę zadowolony”
– powiedział Colapinto. „Na szczęście mogłem się dzisiaj cieszyć jazdą. Zamiast skupiać się na czasach okrążeń, starałem się skoncentrować na sobie i czerpać radość z dnia. Zaczynam lepiej rozumieć opony, ale wciąż brakuje mi wiedzy na temat utrzymywania ich w dobrej kondycji podczas długich przejazdów”
.
„Jestem dość pewny siebie, muszę tylko lepiej wyczuć granice, czasami zbyt mocno naciskam, a czasami nie przenoszę wystarczająco dużo prędkości lub nie hamuję wystarczająco wcześnie, więc chodzi o znalezienie tego balansu. Opony mają swoje idealne okno pracy, które jest bardzo trudne do uchwycenia – jeśli jesteś powyżej lub poniżej, bardzo łatwo jest popełnić błąd”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.