Oscar Piastri przyznał, że McLaren wybrał odpowiedni moment, by wyraźnie wesprzeć aspiracje swojego zespołowego kolegi, Lando Norrisa, w walce o tytuł mistrza świata Formuły 1. Dodał on jednak, że nadal ma wolną rękę w kwestii walki z Brytyjczykiem.
Szef McLarena, Andrea Stella, zapowiedział przed Grand Prix Azerbejdżanu, że w pozostałych ośmiu wyścigach sezonu to Norris będzie priorytetem zespołu. Choć Brytyjczyk ma 62 punkty straty do lidera klasyfikacji, Maxa Verstappena, zmniejszająca się konkurencyjność Red Bulla otwiera możliwości na zniwelowanie tej różnicy.
Decyzja McLarena o faworyzowaniu Norrisa zapadła po sytuacji na torze Monza, gdzie Piastri wyprzedził na pierwszym okrążeniu swojego zespołowego kolegę i zajął drugie miejsce, podczas gdy Brytyjczyk – trzecie. Stella ujawnił, że Piastri, który traci 44 punkty do swojego zespołowego kolegi, zgodził się oddawać ewentualne zwycięstwa na rzecz Norrisa, jeśli będzie to konieczne.
Piastri, który wcześniej był zdeterminowany, by skupić się na swoich szansach w obecnym sezonie, teraz przyznał, że to odpowiedni moment, aby pomóc McLarenowi w walce o podwójne mistrzostwo. „Oczywiście, to była kwestia, którą omawialiśmy w ostatnich dniach”
– powiedział Piastri dla Autosport. „Egoistycznie, jako kierowca, polecenia zespołowe nigdy nie są przyjemne, ale zdaję sobie sprawę, że chodzi tu o coś większego niż tylko mnie. Ścigam się dla zespołu, który dał mi szansę w F1 i możliwość wygrywania wyścigów w ciągu 18 miesięcy od mojego debiutu, za co jestem bardzo wdzięczny. Ale znowu – patrzymy na większy obraz. Chcemy zdobyć oba tytuły, co dla zespołu jest ogromnym celem”
.
Piastri zaakceptował rolę wspierającego, podkreślając, że wcześniejsze wprowadzenie takich zasad mogłoby być nadmierne, ale teraz uważa to za odpowiedni moment: „Oczywiście, jako zawodnik, wolałbym, żeby tak nie było, ale jestem świadomy, że nie chodzi tu tylko o mnie. Jestem gotów odegrać wspierającą rolę w tej części sezonu. Gdyby to było wcześniej, uznałbym to za przesadę, ale teraz to odpowiedni czas, aby pomóc zespołowi wygrać oba mistrzostwa”
.
Norris, mimo wsparcia zespołu, zapewnił, że nie będzie nakazywał Piastriemu ustępowania mu we wszystkich sytuacjach. Sam Piastri również zaprzecza, jakoby miał regularnie oddawać miejsca. „Potrzeba jeszcze dyskusji, ale główną kwestią jest to, że nie chodzi o to, abym ustępował Lando w każdym wyścigu. Nikt z nas, włącznie z Lando, nie chce takiego podejścia. To nie jest tak, że za każdym razem będę oddawał pozycję. Chodzi o to, by nagradzać tego, kto wykonał lepszą pracę w dany weekend, ale oczywiście to jest skomplikowane i wymaga dalszych rozmów”
.
Piastri zaznaczył również, że decyzje strategiczne Ferrari miały większy wpływ na wynik Grand Prix Włoch niż jego manewr wyprzedzania Norrisa. „W tamtych okolicznościach wszystko było zgodne z zasadami. Uważam, że to był dobry manewr, ale wynik, jaki osiągnęliśmy po wyjściu z zakrętu – pierwsze i trzecie miejsce – nie był tym, czego oczekiwaliśmy jako zespół”
– przyznał Piastri. Dodał, że McLaren musi współpracować, aby takie sytuacje się nie powtarzały, jednakże w jego opinii wynik wyścigu był bardziej wynikiem strategii Ferrari, a nie jego działania na torze.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.