Zhou w progu odejścia z F1: Nikt nie pamięta twojego pierwszego wyścigu, wszyscy pamiętają ostatni

Po wyczerpującej serii 22 wyścigów bez zdobycia choćby jednego punktu, Zhou Guanyu zapewnił Sauberowi długo wyczekiwany, pozytywny wynik podczas Grand Prix Kataru, kończąc wyścig na ósmym miejscu i zdobywając cztery punkty. Jego występ przyniósł poczucie spełnienia zespołowi, który przez cały sezon zmagał się z trudnościami. Zespołowy kolega Chińczyka, Valtteri Bottas, ukończył wyścig na 11. miejscu i niewiele brakowało, aby obydwaj kierowcy znaleźli się w punktach. 

Przełom nastąpił po wprowadzeniu przez Saubera istotnego pakietu ulepszeń w Las Vegas, który rozwiązał wiele problemów trapiących zespół przez cały rok. Zarówno Zhou, jak i Bottas w Katarze zakwalifikowali się do Q2 po raz pierwszy w tym sezonie, co zapewniło zespołowi najlepszą szansę na zdobycie punktów. Odnosząc się do sukcesu uzyskanego w wyścigu, Zhou przyznał, że rezultat przyniósł więcej ulgi niż radości. 

Wiesz, to ulga,” przyznał Chińczyk, po wyścigu zapytany o swoje odczucia „Myślę, że szczęście nie jest tutaj właściwym słowem, ulga to zdecydowanie bardziej odpowiednie słowo. To był długi sezon – patrząc na to, skąd zaczynaliśmy na początku roku, nie spodziewaliśmy się, że będziemy mieć samochód, który pozwoli walczyć o punkty”. 

Kierowca docenił ciężką pracę zespołu i pakiet ulepszeń z Las Vegas, który sprawił, że poczuł się bardziej komfortowo w samochodzie: „Od Vegas, z tym nowym pakietem, czuję się znacznie bardziej komfortowo. Cały zespół był blisko rywali i byliśmy tam również dziś. To był bardzo intensywny wyścig”. 

25-latek zwrócił uwagę na emocjonalne i fizyczne zmęczenie związane z trwającym sezonem, opisując go jako «wyczerpujący» zarówno dla siebie, jak i dla zespołu. Podkreślił jednak, że mimo przeciwności, wszyscy w zespole pozostawali zdeterminowani: „Wiedzieliśmy, że ten weekend to nasza najlepsza szansa po niesamowitym występie w sobotę. Chcieliśmy pokazać, co potrafimy, a dzisiejszy wyścig był bardzo czysty i dobrze przeprowadzony”. 

Sauber przechodzi obecnie znaczące zmiany wewnętrzne i zewnętrzne w ramach przygotowań do pełnego przejęcia przez Audi w 2026 roku, w tym zatrudnienie byłego szefa zespołu Ferrari, Mattii Binotto. Zhou zaznaczył, że te zmiany wpłynęły na zdolność zespołu do rozwoju w tym sezonie, co sprawiło, że zdobyte punkty były jeszcze bardziej satysfakcjonujące. 

Z Nico Hulkenbergiem i Gabrielem Bortoleto, którzy w 2025 roku zastąpią Zhou i Bottasa, Chińczyk już myśli o swoich kolejnych krokach w karierze. Mimo wyczerpującego sezonu i licznych trudności, kierowca wciąż czerpie radość ze ścigania i liczy, że będzie mu dane wrócić do F1: „Nikt nie pamięta twojego pierwszego wyścigu. Wszyscy pamiętają twój ostatni, więc chciałem jak najlepiej wykorzystać pozostałe wyścigi z zespołem” – wyjaśnił. „Będę korzystać z każdej okazji, by wrócić do F1. Jestem pewien, że gdy szansa nadejdzie, spiszę się znacznie lepiej. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość, ale spróbuję cieszyć się chwilą i pokazać, co potrafię”. 

Źródło:  formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze