Po sezonie 2026 tor Zandvoort pożegna się z organizacją Grand Prix Holandii F1. Tym samym oznacza to prawdopodobny koniec najbardziej prestiżowej serii motorsportowej świata w kraju Maxa Verstappena. Możliwe, że jest jednak cień nadziei na pozostanie GP Holandii w kalendarzu Formuły 1.
W grudniu poprzedniego roku dość niespodziewanie dyrektor toru Zandvoort poinformował o tym, że zarządzany przez niego obiekt przedłużył kontrakt z Formułą 1 na organizację Grand Prix, ale jedynie o rok do sezonu 2026 i po tym czasie nie będzie już organizatorem Grand Prix Holandii. Dla wielu kibiców Oranje była to szokująca wiadomość, szczególnie że po powrocie legendarnego obiektu do kalendarza F1 w sezonie 2021.
Na cztery rozegrane rundy Verstappen trzykrotnie wygrywał wyścig, a raz stanął na drugim stopniu podium w zeszłym sezonie. To właśnie w poprzednim roku pojawiły się informacje, że sprzedaż biletów nie idzie tak dobrze, jak w poprzednich latach i tym samym wpływy organizatorów nie były już tak dobre. Nieco mniejsze zainteresowanie wraz z wprowadzeniem kalendarza rotacyjnego spowodowały, że europejski tor postanowił zakończyć swoją przygodę z Formułą 1.
Opuszczenie Zandvoort może jednak nie oznaczać pożegnanie serii z Holandią. Prezes TT Circuit Assen Arjan Bos w ostatnim wywiadzie stwierdził, że po decyzji Zandvoort przygląda się sytuacji i wyraził zainteresowanie organizacją GP Holandii, twierdząc, że jego „największe marzenie”
, to właśnie ściągnięcie F1 na północ kraju: „Muszę na to [marzenie] bardzo uważać. Nie wiem nawet, czy Formuła 1 jest tym zainteresowana”
– powiedział Bos. „Bardzo chciałbym wysłuchać argumentów Zandvoorta na temat powodów, dla których teraz to [organizację GP] wstrzymują. Poza tym nie wiem, nie wiem, czy Formuła 1 chce kontynuować swój pobyt w Holandii”.
Prezes toru Assen potwierdził również, to o czym ostatnio mówił prezes Grand Prix Spa Melchior Wathelet, a więc o ograniczeniu przez F1 wyścigów w Europie: „Tak naprawdę chcą organizować mniej Grand Prix w Europie. Z pewnością chcą kolejnego Grand Prix w Afryce, a być może także w Indiach, jako że jest to obecnie największy kraj pod względem liczby ludności, nie jest to możliwe oczywiste, że jeszcze Holandia nadal będzie organizować Grand Prix”
.
„Z pewnością nie jest jednak tak, że chęć zarządu TT do sprowadzenia Formuły 1 do Assen całkowicie zniknęła. Myślę, że skoro zainwestowano tak dużo pieniędzy w tor, oraz zawsze przy wsparciu i sympatii społeczeństwa, to jeśli jest to możliwe. Co więcej, jeśli istnieje wsparcie – a tak czujemy – to możemy to zorganizować i z pewnością to zrobimy. Przyglądamy się temu i co do zasady jesteśmy pozytywnie nastawieni”
.
„Oznacza to, że sami przedstawimy kwestie i przyjrzymy się temu spokojnie. Jednak stwierdzenie z góry: «F1 zakończy się w Zandvoort, więc zrobimy to w Assen», jest zbyt uproszczone”
.
Źródło: rtvdrenthe.nl
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.