Testowany z myślą o sezonie 2022 nowy model BMW M4 GT3 miał zaliczyć swój wyścigowy debiut w sobotę podczas czwartej rundy NLS na torze Nürburgring Nordschleife. Auto zostało jednak rozbite podczas treningów.
Na początku tygodnia BMW uczestniczyło w dwudniowych testach na torze Spa-Francorchamps, gdzie mogło porównać nową maszynę do aut mających wystartować w tegorocznym wyścigu 24h Spa-Francorchamps. Za kierownicą nowego samochodu zasiedli wtedy Augusto Farfus, Marco Wittmann i Nick Yelloly.
Prosto z belgijskiego toru auto przewieziono kilkadziesiąt kilometrów dalej na Nürburgring, gdzie Jens Klingmann i Sheldon van der Linde mieli je przejąć na czas rundy NLS. Pod koniec piątkowych treningów Afrykaninowi przytrafił się defekt, po którym stracił kontrolę nad samochodem i uderzył lewym przodem w barierę. Auta nie udało się odbudować i wyścigowy debiut M4 GT3 musiał zostać przełożony.
„Uderzenie uszkodziło samochód, więc zdecydowaliśmy wycofać się z wyścigu NLS”
– powiedział szef BMW M Motorsport Mike Krack. „Nie była to łatwa decyzja, ale naszym priorytetem jest teraz zbadać dokładnie przyczyny wypadku. Problem techniczny w fazie rozwojowej nowego samochodu nie jest niczym niezwykłym i właśnie dlatego prowadzimy tak intensywne testy – aby zidentyfikować potencjalne słabe punkty i je wyeliminować. To właśnie teraz zrobimy”
.
Do końca sezonu NLS pozostało jeszcze pięć wyścigów.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej BMW
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.