Na torze Spa-Francorchamps rozpoczął się 24-godzinny wyścig cyklu Intercontinental GT Challenge. Prowadzenie po pierwszej godzinie utrzymuje zdobywca pole position Raffaele Marciello.
Procedura startowa opóźniła się o pół godziny, ze względu na konieczność wymiany fragmentu bariery po wyścigu serii towarzyszącej. Gdy wyścig w końcu wystartował, prowadzenie w zdecydowany sposób objął Raffaele Marciello w Mercedesie-AMG #88, utrzymując za sobą Christophera Miesa w Audi #31. Na kolejnych pozycjach pozostali Maro Engel w Mercedesie-AMG #4, Mattia Drugi w Audi #66, Markus Winkelhock w Audi #25 oraz Thomas Preining w Porsche #40.
Taka sytuacja utrzymywała się przez pierwsze pół godziny. Marciello zdążył już zbudować sobie kilka sekund przewagi, gdy na torze pojawiły się pierwsze krople deszczu, wprowadzając zamieszanie w walce o drugą pozycję.
Christopher Mies zaczął tracić przyczepność i został wyprzedzony przez Drudiego. Sytuację próbował wykorzystać Engel, lecz przestrzelił hamowanie do ostatniej szykany i musiał walczyć nie tylko z Miesem, ale także Preiningiem. Ostatecznie, Mies utrzymał trzecią lokatę przed Engelem i Preiningiem.
Już podczas pierwszej godziny na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, po tym jak uderzony przez rywala Finlay Hutchison przebił oponę i zaczął gubić fragmenty swojego Audi #55.
Wesprzyj nas na Patronite.