Patric Niederhauser zdobył pole position do wyścigu 8 godzin Indianapolis, zapewniając zespołowi Herberth Motorsport i Porsche przewagę na starcie ostatniej rundy sezonu Intercontinental GT Challenge.
Szwajcar już na swoim pierwszym okrążeniu uzyskał czas 1:22,564, który zapewnił mu pole position z przewagą 0,114 sekundy nad mistrzem IndyCar Alexem Palou z Lone Star Racing. Laurin Heinrich, zeszłoroczny zwycięzca kwalifikacji, tym razem uplasował się na trzeciej pozycji.
To już drugi raz z rzędu, gdy załoga Pro-Am z udziałem Antaresa Au – lidera klasyfikacji Intercontinental GT Challenge Independent Cup – pokonała ekipy Pro w kwalifikacjach. Było to możliwe dzięki formatowi kwalifikacji – o ile do wyniku brana jest pod uwagę średnia czasów wszystkich kierowców, dziesięć najszybszych załóg przechodziło do Shootoutu z udziałem już tylko jednego kierowcy.
Shootout okazał się zaciętą rywalizacją pomiędzy fabrycznymi zawodnikami Porsche, Mercedesa-AMG i BMW. Choć w poprzednich latach walka o pole position trwała do samego końca, w tym roku Niederhauser już na początku zapewnił sobie przewagę, która była trudna do zniwelowania.
Najbliżej okazał się być Palou, dla którego to debiut za kierownicą Mercedesa-AMG GT3. Hiszpan pokonał chociażby startujących regularnie tym samochodem Arjuna Mainiego oraz Maro Engela. Heinrich, który miał najlepszy czas w grupach kwalifikacyjnych, ostatecznie zakończył Shootout na trzeciej pozycji, zaledwie 0,059 sekundy przed Driesem Vanthoorem z Team WRT, najlepszym z czterech zespołów BMW, które awansowały do finałowej części kwalifikacji.
Pierwszą piątkę uzupełnił Maini z zespołu Triple Eight JMR. Kolejne miejsca zajęli Engel oraz ubiegłoroczny zwycięzca Philipp Eng.
Trzech z czterech głównych pretendentów do tytułu IGTC awansowało do Shootoutu, ale lider klasyfikacji Ayhancan Güven będzie miał trudne zadanie, startując dopiero z 14. pozycji.
Finał sezonu IGTC wystartuje w sobotę o godzinie 18:15.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.