Front Row Motorsports i 23XI Racing mogą nie zyskać nowego czarteru

Front Row Motorsports, jeden z dwóch zespołów, które pozwały NASCAR, oskarżył serię wyścigową o odrzucenie planowanego zakupu czarteru od Stewart-Haas Racing, jeśli pozew nie zostanie wycofany. 

Zespół twierdzi, że NASCAR zatwierdziłoby transakcję tylko pod warunkiem, że zarówno Front Row Motorpsorts, jak i 23XI Racing wycofają swoje pozwy. Jerry Freeze, menedżer generalny Front Row, złożył takie oświadczenie w dokumentach sądowych, które trafiły do Sądu Okręgowego USA dla Zachodniego Okręgu Karoliny Północnej. 

We wrześniu oba zespoły odmówiły podpisania umowy czarterowej proponowanej przez NASCAR. Michael Jordan, współwłaściciel 23XI Racing, stwierdził, że podjął walkę sądową w imieniu wszystkich zespołów rywalizujących w NASCAR Cup Series. 

NASCAR uważa, że oba zespoły nie zgadzają się z warunkami ostatecznej umowy dotyczącej czarterów i domaga się odrzucenia pozwu. 

W tym tygodniu sprawa trafiła do innego sędziego, który nie rozpatrywał pierwszych argumentów i odrzucił wniosek zespołów o tymczasowy nakaz sądowy, który pozwoliłby im funkcjonować jako zespoły czarterowe w 2025 roku, gdy sprawa będzie w toku. 

Najnowsze dokumenty są mocno ocenzurowane i zawierają oskarżenia o odwetowe działania NASCAR, które miały rzekomo wyrządzić nieodwracalne szkody. 

Zarówno Front Row Motorsports, jak i 23XI Racing chcą zwiększyć liczbę pełnoetatowych samochodów z dwóch do trzech, mając umowy ze Stewart-Haas Racing na zakup po jednym czarterze. Choć zespoły mogą nadal startować w 2025 roku, muszą to zrobić jako otwarte, wówczas nie korzystają z ochrony ani finansowych korzyści płynących z posiadania czarteru. 

Freeze oświadczył, że Front Row Motorsports podpisało umowę zakupu ze Stewart-Haas Racing w kwietniu, a prezes NASCAR, Steve Phelps, poinformował go we wrześniu, że transakcja została zatwierdzona. Jednak gdy Front Row złożyło dokumenty w zeszłym miesiącu, NASCAR zaczęło żądać dodatkowych informacji. Wniosek z 4 grudnia dotyczył głównie trwającego pozwu przeciwko NASCAR. 

„NASCAR poinformowało nas 5 grudnia, że sprzeciwia się transferowi i nie zatwierdzi go, wbrew wcześniejszemu ustnemu zatwierdzeniu przez Phelpsa, jeszcze przed złożeniem naszego pozwu” – powiedział Freeze. „NASCAR wyjaśniło, że zmieniło stanowisko, ponieważ żąda, abyśmy wycofali pozew jako warunek zatwierdzenia transferu”. 

Steve Lauletta, prezes 23XI Racing, w drugim oświadczeniu stwierdził, że NASCAR oskarżyło oba zespoły o tworzenie nowych okoliczności w odświeżonym wniosku o nakaz sądowy oraz o zorganizowane działania za kulisami. 

„To całkowicie nieprawda” – odpowiedział Lauletta. 

Od 2016 roku NASCAR funkcjonowało z 36 zespołami posiadającymi czartery oraz czterema miejscami otwartymi. W 2025 roku NASCAR planuje mieć 32 zespoły z czarterami i osiem miejsc otwartych, wycofując oferty dla Front Row Motorsports i 23XI Racing, pozostawiając czartery Stewart-Haas Racing w zawieszeniu. 

Zespoły argumentują, że posiadanie czarteru jest kluczowe dla ich umów ze sponsorami i kierowcami, a startowanie jako zespoły otwarte w przyszłym roku spowoduje poważne straty finansowe. 

„23XI istnieje, aby rywalizować na najwyższym poziomie wyścigów samochodowych i dąży do bycia najlepszym zespołem. Tę ambicję można realizować tylko w ramach NASCAR, które monopolizuje rynek jako jedyna najwyższa liga wyścigowa. Nasze starania o rozszerzenie – zakup większej liczby samochodów i zwiększenie obecności na torze – są kluczowe dla osiągnięcia tego celu” – powiedział Lauletta. 

„To nie hipokryzja, by działać w ramach jedynego dostępnego systemu, dążąc do doskonałości i rywalizując o mistrzostwa. To konieczność, ponieważ monopol NASCAR nie daje 23XI alternatywnej serii, innych warunków ani realnej drogi do rywalizacji na tym poziomie” – podsumował Lauletta. 

Źródło: apnews.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze