Buemi zdobywa pole position ze złamaną dłonią

Sébastien Buemi przerwał trwającą od dziewięciu wyścigów serię różnych zdobywców pole position w Mistrzostwach Świata Formuły E. Mistrz z sezonu 2015/2016, który złamał dłoń podczas ostatniego wyścigu w São Paulo, wystartuje z pierwszego pola do sobotniego wyścigu w Berlinie.

Szwajcar pokonał w kwalifikacjach Sama Birda i wywalczył swoje 16. pole position w karierze, stając się tym samym samodzielnym rekordzistą, mając o jeden triumf kwalifikacyjny więcej od Jeana-Érica Vergne’a.

Buemi był najszybszym kierowcą pierwszej grupy kwalifikacyjnej, a w fazie pojedynkowej musiał zmierzyć się najpierw ze swoim zespołowym kolegą Nickiem Cassidym. Szwajcar był szybszy w dwóch pierwszych sektorach i choć Nowozelandczyk pojechał lepiej w ostatniej sekcji toru, nie zdołał odrobić poniesionych strat. Buemi następnie wyeliminował aktualnego mistrza świata Stoffela Vandoorne’a i przeszedł do finału, gdzie miał zmierzyć się z Birdem, który dzięki znakomitemu pierwszemu sektorowi wyeliminował Dana Ticktuma.

Na tym etapie było już wiadomo, że pierwsza linia będzie należeć do kierowców Jaguara. Buemi, reprezentujący kliencki zespół Envision, lepiej rozpoczął swoje decydujące okrążenie i pojechał szybciej w dwóch pierwszych sektorach, zyskując prawie ćwierć sekundy przewagi. Szwajcar popełnił jednak błędy w dziewiątym i dziesiątym zakręcie, dając szansy fabrycznemu kierowcy na wyrwanie mu pole position. Bird pojechał szybciej w ostatniej sekcji toru, lecz niewystarczająco i na linii mety stracił 0,137 sekundy.

This is THE moment @Sebastien_buemi scored his record-breaking 16th @JuliusBaer Pole Position! 🤩 @SABIC #BerlinEPrix pic.twitter.com/kCJVrf8r3V

— ABB FIA Formula E World Championship (@FIAFormulaE) April 22, 2023

To drugie pole position Buemiego od czasu przejścia z Nissana do Envision. Szwajcar startował już z pierwszego pola do drugiego wyścigu sezonu w Rijadzie, lecz wciąż czeka na swoje pierwsze tegoroczne zwycięstwo.

Dzięki lepszemu wynikowi w swoim półfinale, z trzeciej pozycji wystartuje Vandoorne, mając obok siebie Ticktuma. Najszybszym przegranym ćwierćfinalistą był Jake Dennis, za którym uplasowali się Cassidy, Sérgio Sette Camara i Maximilian Günther. Czołową dziesiątkę uzupełnili Mitch Evans i Vergne, natomiast lider klasyfikacji generalnej Pascal Wehrlein wystartuje dopiero z 15. pozycji.