Théo Pourchaire po raz drugi w sezonie 2024 IndyCar Series zastąpi cały czas kontuzjowanego Davida Malukasa w zespole McLarena, którego rekonwalescencja po wypadku na rowerze górskim przedłuża się.
Malukas w wyniku wypadku w drugi weekend lutego zerwał więzadło w lewym nadgarstku i musiał przejść operację. W pierwszych dwóch rundach sezonu zastąpił go Callum Ilott, który jednak nie mógł wystąpić w Long Beach ze względu na kolizję terminarza z wyścigiem WEC. Wybór padł na Pourchaire’a, który zajmując 11. miejsce świetnie się zaprezentował i po raz drugi będzie miał okazję usiąść za sterami McLarena.
„Co za szalony, szalony wyścig”
– powiedział Pourchaire po wyścigu w Long Beach. „Mieliśmy dobre tempo i jestem bardzo szczęśliwy. Zespół Arrow McLaren Chevy nr 6 był dzisiaj niesamowity i udało nam się awansować z 22. na 11. miejsce. Te mistrzostwa i wyścigi są niesamowite i mam nadzieję, że wrócę tu w przyszłości. Przez cały wyścig sporo się nauczyłem. IndyCar to czysta rywalizacja, a debiut z Arrow McLarenem, który jest tak legendarną marką i zespołem, jest spełnieniem moich marzeń. Jestem teraz pod wpływem emocji, ale to niesamowite. Jeszcze nie zdaję sobie w pełni z tego sprawy, ale jestem bardzo szczęśliwy”
.
Zadowolenia z występu Francuza nie krył również Gavin Ward, szef zespołu: „Byłem pod wielkim wrażeniem Théo i jego podejścia przez cały weekend. Jechał czysto, pokazywał dobre tempo i wiele się nauczył. Uśmiech i radość są zaraźliwe i trudno się nie uśmiechnąć, myśląc o jego debiucie”
.
Grand Prix Alabamy na torze Barber Motorsport Park w tę niedzielę o 19:00. Następna runda to wyścig na drogowej pętli Indianapolis w drugi weekend maja, w którym Malukas powinien wreszcie zadebiutować w McLarenie.
Źródło: mclaren.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.