Palou triumfuje w GP Monterey i wraca na prowadzenie w klasyfikacji generalnej

Álex Palou po raz drugi w tym sezonie stanął na najwyższym stopniu podium. Hiszpan okazał się najlepszy w GP Monterey na torze Laguna Seca. Podium uzupełnili Colton Herta i Alexander Rossi.

Przed weekendem dokonało się dużo przetasowań w stawce. McLaren zwolnił Théo Pourchaire’a i zatrudnił w jego miejsce Nolana Siegela. Francuz podzielił tym samym los Davida Malukasa, który od tej rundy wrócił na pola startowe w bolidzie #66 Meyer Shank Racing.

Kwalifikacje na tym niepowtarzalnym torze wygrał Álex Palou przed Kylem Kirkwoodem i Felixem Rosenqvistem. Słabo zaprezentowali się kierowcy Penske, z których jedynie Scott McLaughlin był w stanie przejść rywalizację w grupach.

Wśród kierowców najwięcej razy – czterokrotnie – triumfował tu Bobby Rahal. Najbardziej utytułowanym zespołem w historii Laguna Seca jest Team Penske, który wygrywał na tym torze sześciokrotnie, lecz ostatni raz aż w 2000 roku. Z obecnej stawki na najwyższym stopniu podium stawali tu Colton Herta, Álex Palou i Scott Dixon w chaotycznej zeszłorocznej edycji.

Była to ostatnia runda IndyCar bez silników hybrydowych. Od GP na torze Mid-Ohio każdy kierowca obok systemu push-to-pass będzie mógł skorzystać z dodatkowych 60 koni mechanicznych z ERS.

Świetnie wystartował Kirkwood, wyprzedzając od zewnętrznej w pierwszym zakręcie Palou. Na żwirowe pobocza wyjechali kierowcy Penske – Scott McLaughlin i Will Power, który musiał przebijać się z końca stawki. Bardzo dobry początek zaliczył Christian Rasmussen, wyprzedzając w widowiskowy sposób w korkociągu Linusa Lundqvista. Na szóstym okrążeniu na wyjściu z piątego zakrętu Rinus VeeKay stracił kontrolę nad tylną osią swojego bolidu i obrócił się, jednak w szybki i skuteczny sposób zdołał wrócić do rywalizacji.

Jako pierwszy na siedemnastym kółku u swoich mechaników zameldował się Marcus Ericsson, a okrążenie później jego manewr powtórzyło trzech innych kierowców. Jako pierwsi z czołówki okrążenie po okrążeniu zjechali czwarty Alex Rossi i trzeci Felix Rosenqvist, którzy po swoich pit-stopach zamienili się pozycjami. Zaraz po nich w boksie pojawił się liderujący Kirkwood, zostawiając na torze Palou, który pokrył Amerykanina okrążenie później.

Na prowadzenie wyszedł Rossi przed Palou i Kirkwoodem. Trzy pozycje po wyjeździe na pułapkę żwirową stracił Rosenqvist. Dwie pozycje na rzecz Kirkwooda i Herty stracił Palou, który jako jedyny z czołówki był na twardszej mieszance. Karę Drive-Through za niepoprawny wyjazd z alei serwisowej otrzymał Josef Newgarden.

Zupełnie rozbity bolid Luci Ghiotto w czwartym zakręcie spowodował pierwszą neutralizację w tym wyścigu. Włoch stracił kontrolę nad bolidem i mocno uderzył w barierę z opon. Duża część stawki zdecydowała się na pozastrategiczny zjazd do boksu. Z czołówki na torze pozostali jedynie Palou, O’Ward i Grosjean. Problemy z wjechaniem na swoje stanowisko miał Lundqvist, który uderzył jednego z mechaników, za co otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową.

Na restarcie Grosjean wyprzedził O’Warda i awansował na drugą pozycję. Na wyjściu z pierwszego zakrętu obrócił się Nolan Siegel, jego bolid zgasł, co spowodowało drugą żółtą flagę, która dzięki szybkiej akcji porządkowych z rozrusznikiem trwała tylko jedno okrążenie.

Na wznowieniu na wyjściu z jedynki Pietro Fittipaldi nie zostawił miejsca na torze Sting Ray Robbowi, który ratował się wyjazdem na pobocze. Kolejnym kierowcą, który zaprezentował umiejętności opanowania bolidu na żwirze był Augustín Canapino, który po walce z Kyffinem Simpsonem musiał uciekać poza tor.

Na 54. okrążeniu do swoich mechaników zjechał Romain Grosjean, a okrążenie później jego ruch powtórzył liderujący Palou. Ładnym manewrem wyprzedzania popisał się Will Power, wyprzedzając Scotta Dixona w korkociągu w walce o szóste miejsce. Po dziesięciu okrążeniach od swojego zjazdu Palou wyprzedził Hertę i powrócił na prowadzenie.

Wkrótce po tym Amerykanin i jadący za nim Alex Rossi i Will Power zjechali po raz ostatni do swoich mechaników. Po trzech okrążeniach ich manewr powtórzył prowadzący Palou, który wyjechał z bardzo dużą przewagą nad wirtualnie drugim Hertą. W międzyczasie Sting Ray Robb wypadł w pułapkę żwirową, jednak zdołał szybko powrócić do rywalizacji.

Palou pewnie zmierzałby po zwycięstwo, gdyby nie kontakt Christiana Lundgaarda z Marcusem Armstrongiem, który obrócił się poza torem, będąc pasażerem wrócił na nitkę wyścigową i zgasił silnik, powodując trzecią neutralizację w tym wyścigu. Duńczyk za cały incydent otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową.

Dyrekcja czekała z wywieszeniem żółtej flagi aż do zjazdu Newgardena, który dzięki temu znalazł się nagle na drugiej pozycji. Na pierwszym okrążeniu po restarcie McLaughlin zaatakował po wewnętrznej niczego niespodziewającego się Powera, uderzył w jego bolid, wyjechał na pobocze, gdzie się obrócił, tracąc wiele miejsc. Na pobocze w korkociągu musiał uciekać Lundgaard, ale sytuacja skończyła się tylko na kilku podskokach na opadającym terenie.

Newgarden wyjechał szeroko na pobocze i stracił pozycje na rzecz Herty, Rossiego i Grosjeana. Na trzynaście okrążeń przed końcem popsuła się jednostka napędowa w bolidzie Dale Coyne Racing #18 Jacka Harveya, co wywołało czwartą żółtą flagę. Na restarcie Herta próbował wyprzedzić Palou, jednak Hiszpan zdołał się obronić przed tym atakiem.

Na osiem okrążeń przed końcem Augustin Canapino uderzył Kyffina Simpsona, który obrócił się na wyjściu z szóstego zakrętu, a uniknąć go nie zdołał Graham Rahal, co spowodowało ostatnią, piątą neutralizację. Tym razem świetnie restartował Palou, który nie dał żadnych szans Hercie. Rossiego próbował wyprzedzić Grosjean, ale Amerykanin na miększej mieszance szybko zdołał odjechać od Francuza.

Na dwa okrążenia przed końcem Newgarden, który po słabym wyścigu miał szansę na świetne piąte miejsce, obrócił się, czym pogrzebał wszystkie szanse na dobry rezultat. Zdołał wrócić do rywalizacji, więc dyrekcja zamiast żółtej mogła wywiesić białą flagę na znak ostatniego okrążenia. Świetne zawody przejechał Alex Palou, który zatriumfował po raz drugi w tym sezonie i po raz drugi w karierze na tym torze. Hiszpan powrócił również na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnili również świetnie jadący Colton Herta i Alexander Rossi.

IndyCar ma teraz tygodniową przerwę, po której czeka nas maraton czterech wyścigów w trzy tygodnie, w których zobaczymy już jednostki hybrydowe.