Dublet Ducati w pierwszym treningu przed Grand Prix Niemiec

Jack Miller i Francesco Bagnaia byli najszybsi w pierwszej sesji treningowej na torze Sachsenring. Za nimi uplasowali się Fabio Quartararo, Johann Zarco, a także Takaaki Nakagami dopuszczony do jazdy po upadku w Katalonii dwa tygodnie temu. Świetne tempo prezentuje też Aprilia.

Runda na torze Sachsenring to przedostatnia szansa na oglądanie MotoGP przed wakacyjną przerwą – przed nią na kibiców czeka jeszcze tylko wyścig w Assen.

Po raz pierwszy od 2013 roku w klasie MotoGP wyścigu nie wygra Marc Márquez – „King of The Ring”. Hiszpan przeszedł kolejną operację ramienia kontuzjowanego w wyniku upadku na torze w Jerez w 2020 roku. Zawodnik Repsol Hondy pauzuje na razie i rehabilituje się – nie wiadomo ile potrwa jego przerwa.

Ostatni raz ktoś inny niż Marc Márquez, w kategorii królewskiej, w 2012 roku i był to Dani Pedrosa.

Już na początku treningu na czoło wysunęli się Quartararo, Aleix Espargaró i Bagnaia – potem jednak przed nich wskoczyli Joan Mir, a także zaskakująco Franco Morbidelli. Tempo podkręciło Ducati już na starcie sesji, gdy Zarco został liderem, Martín awansował na pozycje drugą, a Bagnaia na trzecią.

Rozdzielili ich potem Mir i dwójka zawodników Aprilii. Zmiany w czołówce następowały co chwilę, gdy zawodnicy szukali swojego tempa i odnajdywali drogę do dobrego czasu.

Po piętnastu minutach treningu na czele znajdował się Johann Zarco z czasem 1:21,655. Drugi był Taka Nakagami, dopuszczony do jazdy pomimo poważnego upadku w Barcelonie dwa tygodnie temu, a trzeci – Fabio Quartararo. Potem z dół zepchnął ich Jack Miller z rezultatem o jedną dziesiątą lepszy niż ten Zarco. Odrobinę szybszy niż Francuz na Ducati był Francuz z Yamahy – na drugą pozycję wskoczył Quartararo.

Problemy miał jednak Álex Rins, który także brał udział w wypadku w Barcelonie i jego wyniku złamał nadgarstek – zawodnik Suzuki większość czasu był 21.

Pierwszym, który przewrócił się na torze Sachsenring w ten weekend, był Andrea Dovizioso – miało to miejsce w sektorze pierwszym. Krótko po nim poleciał Pol Espargaró, a lekką przygodę na hamowaniu miał Remy Gardner. Następną ofiarą, trzy minuty później, został Álex Rins.

W pierwszym treningu, przed ostatnimi minutami jazdy, najlepiej prezentowały się Ducati, Aprilia i pojedynczy zawodnicy jak Quartararo czy Nakagami.

Liderem sesji, na dziesięć minut przed końcem, pozostawał Miller, potem na drugim miejscu dołączył do niego Bagnaia. Dalej plasowali się Quartararo, Zarco, Nakagami, Aleix Espargaró, Jorge Martín, Maverick Vinales, Pol Espargaró i Joan Mir.

Potem drugi raz przewrócił się Pol Espargaró, tym razem poważniej – Hiszpan zaliczył highside w zakręcie numer jeden i uderzył lewym barkiem o asfalt. W międzyczasie dochodziło do niewielu zmian w klasyfikacji pierwszego treningu.

Na dwie minuty przed końcem do dziesiątki awansował Dovizioso, który po upadku wyjechał na tor na nowym komplecie opon. Z trzynastej pozycji na siódmą przeskoczył Luca Marini.

W czołówce nie było żadnej zmiany – w FP1 najlepszy był Miller, potem Bagnaia, Quartararo, Zarco, Nakagami, Aleix Espargaró, Marini, Dovizioso, Martín, Álex Márquez.