Brad Binder wygrał sprint podczas Grand Prix Hiszpanii, drugi był Pecco Bagnaia, a trzeci Jack Miller – drugi zawodnik KTM-a. Rywalizacja skrócona była do 11 okrążeń, przez upadkiem trzech zawodników, który doprowadził do czerwonej flagi.
Już na samym początku startujący z pierwszego pola Aleix Espargaró stracił swoją pozycję na rzecz obu zawodników KTM-a: Jacka Millera i Brada Bindera. Trzeci z reprezentantów austriackiej marki, Dani Pedrosa niejeżdżący w MotoGP od 5 lat, stracił tylko jedno miejsce i utrzymywał się na siódmej pozycji.
Mocny awans zaliczył Fabio Quartararo, który przesunął się na pozycję ósmą, podczas gdy startował z szesnastej – Francuz kilka godzin wcześniej pojawił się tylko w Q1, jego czas nie dał mu awansu do Q2.
W połowie okrążenia pojawiła się czerwona flaga – na drugim zakręcie wystąpił incydent między Marco Bezzecchim, Álexem Márquezem i Franco Morbidellim. Zaplątywany został w to także Augusto Fernández. Wszyscy byli jednak potem w stanie powrócić na tor i wziąć udział w restarcie. Sprint został skrócony do 11 okrążeń.
Tu ponownie najlepiej ruszyły KTM-y, a Aleix Espargaró został też dodatkowo szybko zepchnięty w dół przez Pecco Bagnaię i Jorge Martína. Potem Hiszpan z Pramaca wyprzedził Bagnaię jak i Millera, rzucając się w pogoń za prowadzącym Binderem.
Jednym z przegranych restartu był Fabio Quartararo, który tym razem nie zdołał nadrobić tylu pozycji i jechał na czternastej pozycji.
Na czele Martín pojechał trochę szerzej, co wykorzystał Miller wchodząc mu pod łokieć i wyprzedzając – wyprzedzania próbował też Bagnaia, ale nie udało mu się to w tamtym momencie, a kilka zakrętów później.
Miller za to w końcu wyprzedził też Bindera i objął prowadzenie.
Dani Pedrosa ustanowił najszybszy czas okrążenia wyścigu. W drugiej części stawki przewrócili się Álex Márquez i Taka Nakagami.
Na sześć okrążeń przed końcem sprintu upadł także Aleix Espargaró, jadący wcześniej na piątej pozycji i startujący z pole position.
Na czele Jorge Martín podjął próbę wyprzedzenia Pecco Bagnai, jednak nie był w stanie utrzymać ciasnej linii przez co Włoch szybko odzyskał swoją wcześniejszą pozycję.
Binder gwałtownie zbliżył się do Millera, szykując atak na prowadzenie. Ich dwójka odjechała też od Bagnai i Martína, który znaleźli się trochę z tyłu.
Na przedostatnim okrążeniu Binder minął Millera po zewnętrznej i został liderem wyścigu. Potem Miller popełnił błąd, przez który stracił pozycję na rzecz Bagnai, a mało także na rzecz Martína – Australijczyk zdołał jednak utrzymać się na trzecim miejscu.
Binder wygrywał swój drugi sprint w tym sezonie.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.