Mateusz Kaprzyk w sezonie 2023 regularnie walczył w czołówce klasy LMP3 w wyścigach Europejskiej Serii Le Mans, kończąc rok testami prototypu LMP2 świeżo upieczonych mistrzów serii.
Trzeci sezon w ELMS oznaczał dla 22-letniego katowiczanina nowe wyzwanie. Po dwóch latach spędzonych w barwach polskiej ekipy Inter Europol Competition, jedyny Polak w stawce przesiadł się do prototypu brytyjskiego zespołu RLR Msport, mistrzów Europy z 2018 roku.
Podopieczny ORLEN Teamu ponownie pokazał świetne tempo, będą jednym z najszybszych kierowców w stawce LMP3, regularnie ocierając się o podium, na belgijskim torze Spa-Francorchamps do ostatnich minut walcząc nawet o zwycięstwo, a w portugalskim Portimão rozpoczynając wyścig z pole position.
Potencjał Polaka dostrzegła portugalska ekipa Algarve Pro Racing, która sięgnęła po tegoroczne mistrzostwo Europy w najwyższej klasie ELMS, LMP2. Dwa dni po ostatnim wyścigu sezonu Kaprzyk został zaproszony na specjalne testy, podczas których miał okazję po raz pierwszy poprowadzić auto LMP2 i zrobić przy okazji na zespole bardzo duże wrażenie.
Mateusz Kaprzyk: „To był dla mnie wyjątkowy sezon. Byłem w stanie szybko odnaleźć się w nowym zespole i znów pokazać bardzo dobre tempo, razem z moimi zmiennikami regularnie walcząc w czołówce i do ostatniego wyścigu mając szansę na mistrzostwo. Co prawda pod względem ostatecznego wyniku liczyłem na nieco więcej, ale mimo wszystko mogę być bardzo zadowolony z pracy, jaką wykonałem. Moje postępy docenili także nowi mistrzowie. Zaproszenie na testy LMP2 było nie tylko dużym wyróżnieniem, ale także spełnieniem marzeń. Przy okazji potwierdziłem także, że jestem w stanie pokazać w aucie najwyżej kategorii równie konkurencyjne tempo, co w klasie LMP3. Cały czas pracujemy nad finalizacją naszych planów na sezon 2024 i choć czasu jest coraz mniej, mam nadzieję, że będę w stanie nadal rozwijać się jako kierowca. Ten rok nie upłynął jednak tylko na ekscytującej rywalizacji na torze. Fantastycznie było pokazać mój wyścigowy prototyp podczas przejazdów w centrum Katowic w trakcie Rajdu Śląska i spotkać się z polskimi kibicami. To wszystko nie byłoby oczywiście możliwe, gdyby nie moi wieloletni, lojalni partnerzy, w tym PKN ORLEN, PKO Bank Polski i PZU, którym bardzo dziękuję za wsparcie i zaangażowanie, pozwalające mi reprezentować Polskę na najsłynniejszych torach wyścigowych”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.